W ramach obchodów jubileuszu Federacji Przyszłych Mistrzów Polski gościmy w ten weekend na forum tych prezesów, którzy tego mistrzostwa są bardzo blisko lub już je zdobyli. Czyli po prostu prezesów z E-klasy ;-)

Witamy serdecznie i zapraszamy do dyskusji - właśnie w tym wątku.



Wszystkich gości proszę też o zrobienie jednej rzeczy: zacytowanie pytania, posta na którego odpowiadają. To znacznie zwiększy czytelność i przejrzystość wątku ;-)

Wszystkich użytkowników proszę o zaznaczenie, napisanie do kogo kierowany jest post (o ile jest kierowany do konkretnej osoby).

Widziałem już, że konto na forum stworzył sobie nasz reprezentant w Hattrick Masters, Ursyn prezes zespołu Maq Ultrasonics. Witam serdecznie!

Mnie interesuje jakie stawiasz sobie cele w HM, czy poczyniłeś jakieś specjalne zakupy w związku z występami w światowej elicie. Oczywiście gratuluje dwóch pierwszych zwycięstw ;-)

Eiinaar napisał:

Widziałem już, że konto na forum stworzył sobie nasz reprezentant w Hattrick Masters, Ursyn prezes zespołu Maq Ultrasonics. Witam serdecznie!

Mnie interesuje jakie stawiasz sobie cele w HM, czy poczyniłeś jakieś specjalne zakupy w związku z występami w światowej elicie. Oczywiście gratuluje dwóch pierwszych zwycięstw ;-)

Witam przeserdecznie ;)

Ciężko jest cokolwiek planować w HM, bo to loteria - raz grasz u siebie z egzotycznym rywalem, a w kolejnej rundzie możesz trafić na napinacza na wyjeździe... (np. FK Zāles pļāvēji - Wage 5 667 392 pln).

Dlatego moim jedynym założeniem przed HM było podniesienie pensji o kilkaset tysięcy i gra najsilniejszym składem w każdym meczu. Kupiłem utopijnego pomocnika i boskiego skrzydłowego z myślą o HM. Nie wiem jeszcze co z nimi zrobię po zakończeniu rozgrywek.

Same rozgrywki HM to dla mnie coś zupełnie nowego i ekscytującego. Wczoraj grałem mecz dzień po napakowaniu morale zespołu do "raj na ziemi" - super sprawa :)

Oby szło jak najlepiej, powodzenia ;)

a jak to jest gotówkowo birąc pod uwagę włąsnie PP czy mecze ligowe na szczycie większa frekfencja kibiców itp ??

A to Montevideo Wanderers raczej nie powinno na własnym boisku sprawić wielkich problemów? Jak oceniasz swojego najbliższego rywala?

Paradise on Earth! robi niesamowite wrażenie :))))

Od czasu gdy zacząłeś grać w HT - jaki Twoim zdaniem zrobiłeś największy błąd w swojej dotychczasowej karierze?
Czego do tej pory żałujesz, a co zrobiłbyś tak samo gdybyś miał zacząć od zera jeszcze raz (w skrócie ;))
Pzdr i gratki wyników ostatnich 4meczy :)

Na co w tym sezonie postawiłeś puchar polski, liga, hattrick masters czy może bez napinki na nic ??

Safar napisał:

a jak to jest gotówkowo birąc pod uwagę włąsnie PP czy mecze ligowe na szczycie większa frekfencja kibiców itp ??

Zacznijmy od 1,5 bańki od sponsorów. W PP cały sezon na wyjazdach i do dalekich rund ze słabymi rywalami, którzy nie mają kolosalnych stadionów. Frekwencja w lidze jest oczywiście wysoka ze względu na duży fanklub, z drugiej jednak strony ciężko jest mieć długie serie zwycięstw ;)

Rozsądne pensje w e-klasie to takie, które nie przekraczają 3 baniek.

Eiinaar napisał:

A to Montevideo Wanderers raczej nie powinno na własnym boisku sprawić wielkich problemów? Jak oceniasz swojego najbliższego rywala?

Rywal ma nieco słabszy od mojego skład, więc cieszę się, że gram u siebie. O ile Krasnale nie zrobią mi krzywdy w niedzielę, powinna być IV runda.

chytrykot napisał:

Paradise on Earth! robi niesamowite wrażenie :))))

Od czasu gdy zacząłeś grać w HT - jaki Twoim zdaniem zrobiłeś największy błąd w swojej dotychczasowej karierze?
Czego do tej pory żałujesz, a co zrobiłbyś tak samo gdybyś miał zacząć od zera jeszcze raz (w skrócie ;))
Pzdr i gratki wyników ostatnich 4meczy :)

Największym błędem był mój debiutancki sezon. Co tydzień inny trening, trener zadowalający z kiepskim LSem - słowem same wpadki. Jak przeczytałem pierwszy poradnik, chciałem z miejsca założyć nową drużynę. Nawet złożyłem podanie używając do rejestracji swojego trzeciego imienia, ale zostało ono odrzucone. W sumie dobrze, bo zamiast Ursyna mielibyśmy kolejnego Mikołaja :D

Drugą rzeczą, której żałuję to... Awans do ekstraklasy! Oczywiście nie mam na myśli samego awansu, a całą ścieżkę pięcia się w górę powyżej IV ligi. Z perspektywy czasu oceniam, że zebrałem niewystarczające zasoby, żeby przez dłuższy czas funkcjonować na najwyższym poziomie. Jakieś 3 sezony za szybko zmieniłem trening na generała. Po prostu mam na koncie za mało kasy, żeby komfortowo budować skład.

Gdybym miał zacząć od zera, podzieliłbym karierę na 2 wyraźne rozdziały. Najpierw chciałbym osiągnąć za pomocą treningu ogromny sukces finansowy, dopiero później zająć się atakiem e-klasy, PP, HM, NT, ZHP, WKU...

Donlisu napisał:

Na co w tym sezonie postawiłeś puchar polski, liga, hattrick masters czy może bez napinki na nic ??

Trenuję ogólny, więc nie muszę delegować różnych zawodników w różnych rozgrywkach. Nie przemeblowywałem całkowicie składu przed HM - chciałbym mieć solidny skład na cały sezon. Gram najlepiej jak potrafię na wszystkich frontach, jednak na pierwszym miejscu w tym sezonie postawię HM - mogę nie mieć już w karierze okazji skopać tyłka Indonezyjczykowi, czy przerobić na ropę Malezyjczyka. Jak zwykle chciałbym dojść daleko w PP - miło by było zagrać na neutralnym terenie, o obronie nie wspominając. W lidze natomiast wystarczy mi spokojne utrzymanie.

Ty oraz Skiberpool macie zdecydowanie najmniej wykonanych transferów w całej ekstraklasie. Nie zajmujesz zatem chyba się jakoś intensywnie ST.

Jak udaje Ci się utrzymać na takim wysokim poziomie przy treningu ogólnym? Czy przy takim poziomie pensji można utrzymać się powyżej zera w bilansie dwutygodniowym tylko z sponsorów i kibiców?

Ile mniej więcej czasu tygodniowo poświęcasz na Hattricka?

Witam na forum także prezesa Skibę, bardzo nam miło gościć kolejnego przedstawiciela najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej.

Powyższe pytanie do Ursyna spokojnie można skierować również do Ciebie, jak wygląda w Twoim przypadku bilans finansowy oraz trening (spojrzawszy na formę Twoich zawodników można odnieść wrażenie, że nie masz treningu ogólnego) w ekstraklasie?

witaj bohaterze  ht :))
nie obawiasz się że jak zdobędziesz najwyższy szczyt w tej grze to zaczniesz się zastanawiać po co dalej grać lub co gorsza wpadniesz w rutynę ???
   wirtualny świat... wirtualni znajomi... wirtualny złodziej czasu ... ockniesz się z tego zauroczenia i okaże się że tak naprawdę straciłeś tylko kawał życia ... miałeś kiedyś takie obawy ???

Castlevana_PMP napisał:

Oby szło jak najlepiej, powodzenia ;)

Dzięki powodzenie sie przyda :D

Eiinaar napisał:

Witam na forum także prezesa Skibę, bardzo nam miło gościć kolejnego przedstawiciela najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej.

Czołem, również bardzo mi miło :)

Eiinaar napisał:

Powyższe pytanie do Ursyna spokojnie można skierować również do Ciebie, jak wygląda w Twoim przypadku bilans finansowy oraz trening (spojrzawszy na formę Twoich zawodników można odnieść wrażenie, że nie masz treningu ogólnego) w ekstraklasie?

Bilans finansowy to 1,6 mln od sponsorów i 2 mln co dwa tygodnie za bilety (frekwencja okrutna w tym sezonie na meczach, ale w końcu nie ma co się dziwić, skoro dostaję tęgie lanie co tydzień ;)) + 200-300k z PP. Wydatki to 3,7 na pensje (chyba przesadzam lekko) + to co wszyscy, czyli sztab, stadion i juniorzy.

Trenuję podania, nie wiem już nawet który sezon. Wcześniej długo trenowałem rozgrywanie, przeplatane właśnie z podaniami.

Eiinaar napisał:

(spojrzawszy na formę Twoich zawodników można odnieść wrażenie, że nie masz treningu ogólnego)

Spojrzawszy na formę moich zawodników, odnoszę wrażenie, że aaaaarghhhhhh! ;))

Eiinaar napisał:

Ty oraz Skiberpool macie zdecydowanie najmniej wykonanych transferów w całej ekstraklasie. Nie zajmujesz zatem chyba się jakoś intensywnie ST.

Jak udaje Ci się utrzymać na takim wysokim poziomie przy treningu ogólnym? Czy przy takim poziomie pensji można utrzymać się powyżej zera w bilansie dwutygodniowym tylko z sponsorów i kibiców?

Ile mniej więcej czasu tygodniowo poświęcasz na Hattricka?

Moja aktualna drużyna e-klasowa ma mniejszą wartość niż drużyna, którą dysponowałem w IV lidze. Paradoks HT sprawił, że wzmacnianie składu stało się źródłem dochodów, gdyż lepsi zawodnicy mniej kosztują.

Pytanie jest celne. Nie zajmuję się DT ani ST, ale chyba będe musiał zacząć, żeby sfinansować stopniowe przekształcanie składu.

Ekonomicznie rozsądne pensje w e-klasie to jakieś 2,5 mln. Uwzglęniając PP pozwalają wychodzic na 0 w bilansie dwutygodniowym. Ze względu na HTM nie zaprzątam sobie jednak tym na razie głowy - tutaj zyski z kibiców są kosmiczne (w tym tyg: 1 928 200 zł oraz 1 153 500 zł).

Czas w HT. Aktualnie baaaardzo dużo, gdyż pracuję przy komputerze podłączonym do sieci, jednak w przyszłym tygodniu zaczynam studia i moja aktywność w HT dramatycznie spadnie.

drunk-dragon napisał:

witaj bohaterze  ht :))
nie obawiasz się że jak zdobędziesz najwyższy szczyt w tej grze to zaczniesz się zastanawiać po co dalej grać lub co gorsza wpadniesz w rutynę ???
   wirtualny świat... wirtualni znajomi... wirtualny złodziej czasu ... ockniesz się z tego zauroczenia i okaże się że tak naprawdę straciłeś tylko kawał życia ... miałeś kiedyś takie obawy ???

Dopiero od poprzedniego sezonu - gdy pojawiła sie szanasa na awans do e-klasy i dobrze mi szło w PP - wróciła mi (po ponad roku) przyjemność z gry w HT. Nie obawiam się popadnięcia w rutynę - ja wiem, że to się stanie i jestem na to przygotowany ;) HT nigdy nie zastępowało mi rzeczywistości i raczej mi to nie grozi w dającej się przewidzieć przyszłości :)

Czy po osiągnięciu wszystkiego z klubem będziesz się poważnie zastanawiał nad objęciem kadry ?? Czy kadra cię w ogóle niem kręci ??

Witam elitę HT :)

skiba napisał:

Czołem, również bardzo mi miło

Mnie jeszcze bardziej :) W poprzednim sezonie w PP napsułem Ci troszkę nerwów :P ale mecz pamiętam i mimo mojej porażki bardzo pozytywnie go oceniam ze względu na naszą relację w czasie jego trwania , działo się :O napinka była okropna :) Nie podziękowałeś mi do dziś , że motsa nie ustawiłem :P ;(

Powiedz mi co jest w tym sezonie dla Ciebie priorytetem , liga czy PP ?

Napisałeś , że trenujesz podanka , czyli jako jedyny w e-klasie masz dodatkowy zarobek ,... ile on wynosi średnio na tydzień ? 

URSYN @ Napisz proszę jaką masz ustawioną intensywność treningu i kondycję przy ogólnym ?

Donlisu napisał:

Czy po osiągnięciu wszystkiego z klubem będziesz się poważnie zastanawiał nad objęciem kadry ?? Czy kadra cię w ogóle niem kręci ??

Na razie mnie średnio kręci. Nie wykluczam takiej opcji, ale aktualnie nie planuję :)

alvred napisał:

URSYN @ Napisz proszę jaką masz ustawioną intensywność treningu i kondycję przy ogólnym ?

100/30. Jestem w stanie utrzymać solidną kondycję u 32 latka.

alvred napisał:

Witam elitę HT :)


Mnie jeszcze bardziej :) W poprzednim sezonie w PP napsułem Ci troszkę nerwów :P ale mecz pamiętam i mimo mojej porażki bardzo pozytywnie go oceniam ze względu na naszą relację w czasie jego trwania , działo się :O napinka była okropna :) Nie podziękowałeś mi do dziś , że motsa nie ustawiłem :P ;(

Dzięki :)) Mecz był niezły, to fakt. Troszkę więcej szczęścia miałem, bo mogło się spokojnie skończyć odwrotnie.

alvred napisał:

Powiedz mi co jest w tym sezonie dla Ciebie priorytetem , liga czy PP ?

Liga. Zdecydowanie. Ale i tak będzie duży problem z utrzymaniem.

alvred napisał:

Napisałeś , że trenujesz podanka , czyli jako jedyny w e-klasie masz dodatkowy zarobek ,... ile on wynosi średnio na tydzień ?

Oj, nie mam pojęcia. Nie wyliczałem takich rzeczy już ładnych parę sezonów :))
Nie wiem nawet, czy zarabiam na treningu cokolwiek, bo awans do I ligi zmusił mnie do grania starszymi graczami (w sensie lepszymi w głównym skillu, bo młodych tak wysoko wytrenowanych nie ma, a jak są, to kosztują majątek), a tacy wiadomo, wolniej trenują i szybciej tracą na wartości. Musiałem też pozbyć się obrońców w trenowalnym wieku i zastąpić ich dziadkami, bo inaczej spadłbym z hukiem już w zeszłym sezonie, więc nie mam nawet 14 graczy do treningu. Ale jeszcze nie tak dawno przez większą część sezonu udawało mi się trenować 15 graczy w każdym tygodniu, więc wtedy jakiś zarobek na pewno był :)

@Skiba

Ile mniej więcej czasu spędzasz tygodniowo i czym się wówczas zajmujesz?

Czy rozpatrujesz w przyszłości możliwość prowadzenia jakiejś reprezentacji?

Mam jeszcze pytanie do obu prezesów:

Już wiemy, że obaj nie zajmujecie się ST i DT a i zyski z treningu nie są zbyt duże. Gdzie w takim razie znajduje się recepta na sukces?

Czy działacie głównie jako ekonomiści - to znaczy wcześniej zgromadziliście spory kapitał czy raczej staracie się bazować na zaskoczeniu taktycznym rywali?

Jaki macie plany na przyszłość? Kiedy walka o mistrzostwo i jak długo chcecie grać w E-klasie?

Wpadłem się przywitać i oczywiście z gratulacjami i życzeniami dla dostojnych Jubilatów z federacji PMP :-)

Co prawda wątek nie dla mnie, bo do Ekstraklasy jeszcze mam kawał drogi, ale co moderator każe, to spełniam. A kazał na ChatBoxie tu przyjść i pisać :-)

Właśnie gościmy na forum występującego prywatnie Tuna - witamy serdecznie.

Czy już w przyszłym sezonie ekstraklasa? Jak wyglądają plany Smoków w tym sezonie?

Ile mniej więcej czasu zabierają obowiązki moderatora?  A ile poświęcasz na prowadzenie klubu?

Eiinaar napisał:

Czy już w przyszłym sezonie ekstraklasa?

O! To byłaby dziejowa niesprawiedliwość w Hattricku, gdybym awansował. Na razie marzeniem jest - jak każdego beniaminka - utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy. Niemniej kiedyś chciałbym tam trafić. Póki co, jak Wy jesteście PMP, to ja jedynie PME (Przyszły Męczennik Ekstraklasy) :)

Eiinaar napisał:

Jak wyglądają plany Smoków w tym sezonie?

Utrzymać się!! Nawet po barażu. No cóż - jeśli za kryterium przyjąć pensje drużyny, to jestem w ogonie. Wyprzedzają mnie w tym względzie nawet drużyny z III ligi. Ale liczę na smoczy duch moich chłopaków :)

Eiinaar napisał:

Ile mniej więcej czasu zabierają obowiązki moderatora?  A ile poświęcasz na prowadzenie klubu?

Od momentu, gdy zostałem Senior MOD'em to 80% czasu w HT to właśnie obowiązki MOD'a. Wczoraj przez to wszystko uciekło mi 2 grajków na TL, bo byłem zajęty właśnie obowiązkami. Ale sądzę, że jeszcze miesiąc/dwa i jakoś sobie to poukładam, by przynajmniej licytowanych grajków nie tracić :)
W sumie klubem zajmuję się mało. Na PP ustawiam skład pod potrzeby ligowe i pod grajków, którzy w lidze nie grają, więc z tym nie ma problemu. Natomiast więcej czasu poświęcam na mecze ligowe - staram się ustawiać pod rywala, więc siłą rzeczy i czasu więcej to zajmuje. Nie mam na tyle silnej drużyny, by grać swoje i muszę szukać słabych punktów u swoich rywali :)

Witaj Tun :)
Często gdy otwieram jakiś wątek zamknięty przy liczbie postów nieprzekraczającym 10 i jako ostatni widnieje Twój, wyjaśniający założycielowi dlaczego żywot jego tematu właśnie dobiegł końca - najzwyczajniej uśmiecham się. Jak Ty sobie z tym radzisz? ;]]]

Co sprawia Ci największy problem w HT i czego żałujesz najbardziej w swojej dotychczasowej Hattrickowej karierze ?

Kocie pozdrowienia - m i a u u ;>

Eiinaar napisał:

@Skiba

Ile mniej więcej czasu spędzasz tygodniowo i czym się wówczas zajmujesz?

Obecnie bardzo mało (pewnie te ciągłe ligowe łomoty, jakie zbieram już drugi sezon, tak mnie odpychają :P)
Ogólnie, to jak komp jest włączony, to jestem zalogowany, ale aktywnie przebywam może godzinkę dziennie. Ciut więcej w weekendy, bo mam więcej wolnego czasu, no i skład trzeba ustawić, żeby czasem nie przegrać 6:0 ;))

A zajmuje się głównie czytaniem forum. Ostatnio sprzedałem kilku grajków, a teraz szukam na TLu czarodziejskiej metody na utrzymanie :)

Eiinaar napisał:

Czy rozpatrujesz w przyszłości możliwość prowadzenia jakiejś reprezentacji?

Nie. Kadry zupełnie mnie nie pociągają. A poza tym, presja otoczenia by mnie wykończyła ;)

chytrykot napisał:

Jak Ty sobie z tym radzisz? ;]]]

To chyba moja natura jest taka, że w sekundę potrafi znaleźć wyjaśnienie, czemu wątek odejść ma w niebyt :) Na początku "kariery" moderatora korzystałem ze ściąg podrzuconych przez mistrza manianę. Co zapewne też miało swój wpływ :)

chytrykot napisał:

Co sprawia Ci największy problem w HT i czego żałujesz najbardziej w swojej dotychczasowej hattrickowej karierze ?

Problem sprawia mi chyba też moja natura, bo nie pozwala mi ryzykować w grze, stąd pomimo strasznie długiego stażu doszedłem ledwie do II ligi :) Nie umiem też utrzymać w ryzach budżetu w klubie, co jest kolejną przeszkodą w osiąganiu sukcesów (czytaj: awansów). Niemniej w całej swojej HT-karierze spadłem z ligi jedynie 2 razy, przy czym raz na wyraźne swoje życzenie. Po prostu doszedłem do wniosku, że z tej ligi nie awansuję i w 2 sezonie pobytu w niej postanowiłem zlecieć. A warto dodać, że w 1 sezonie jako beniaminek wygrałem ją i biłem się w barażu o awans.
Tak więc chyba zbyt zachowawczo gram, a polityka "małych kroczków" sprawia jedynie to, że nie spadam, ale też i nie robię szybkiej kariery :)

A czego żałuję? Hmmm.... Chyba niczego. W każdym razie nie umiem nic wymyślić, bo nawet błędy początkującego (przeciętny trener) udało mi się szybko naprawić.

chytrykot napisał:

Kocie pozdrowienia - m i a u u ;>

Chciałem dać smocze pozdrowienia, ale nie umiem ogniem zionąć :)

Witak Skiba :)
Jakie to uczucie być w ekstraklasie jedynym z dwóch prezesów niezarabiających na stałym obrocie zawodnikami na TL?

Grasz już 5 i pół roku - co uważasz za największe Hattrickowe osiągnięcie w tym czasie, a co za największy błąd ??

Trudniej się było dostać do E-klasy czy trudniej będzie się utrzymać ?

Pozdrawia K O T :]

Eiinaar napisał:

Już wiemy, że obaj nie zajmujecie się ST i DT a i zyski z treningu nie są zbyt duże. Gdzie w takim razie znajduje się recepta na sukces?

Trening. Na początku gry rozgrywanie, potem rozgrywanie na zmianę z podaniami, a od ładnych kilku sezonów już same podania. Odkąd pamiętam, każde wolne środki przeznaczałem na zakup juniorów i trening. Przy zakupie zawsze dbałem o fajną specjałkę i "boki". Dużo kombinowałem, żeby jak najefektywniej trenować, a jednocześnie nie przegrywać sromotnie w lidze, albo nie odpadać za wcześnie z PP.

Bardzo wcześnie zająłem się trenowaniem graczy, na których teraz mówi się "multiskillowcy". Trenowałem rozgrywanie i podania np. obrońcom czy skrzydłowym. Potem trenowałem podania wszystkim poza bramkarzem. W końcu okazało się, że zmiany w silniku i w samej grze idą właśnie w stronę "multi", więc byłem w domu :))

Eiinaar napisał:

Czy działacie głównie jako ekonomiści - to znaczy wcześniej zgromadziliście spory kapitał czy raczej staracie się bazować na zaskoczeniu taktycznym rywali?

Nigdy nie miałem na koncie więcej niż 10 milionów dłużej niż tydzień, pieniądz nie może leżeć ;))
Teraz mam 19, bo, cholera, nic nie ma na TLu ciekawego.

Eiinaar napisał:

Jaki macie plany na przyszłość? Kiedy walka o mistrzostwo i jak długo chcecie grać w E-klasie?

Tak długo jak się da :)) Kombinuję, jak połączyć trening z efektywnym graniem w I lidze, ale średnio mi to wychodzi. Cudem utrzymałem się w tamtym sezonie, w tym już cudu raczej nie będzie. Jedyna nadzieja w HaTekach i ich obietnicy, że w przyszłości nie da się tak łatwo grać dziadkami i jechać na generalu.

chytrykot napisał:

Witak Skiba :)
Jakie to uczucie być w ekstraklasie jedynym z dwóch prezesów niezarabiających na stałym obrocie zawodnikami na TL?

Czołem :)

Uczucie sympatyczne, ale byłoby jeszcze milej, gdybym tak nie dostawał po dupie co tydzień ;))

chytrykot napisał:

Grasz już 5 i pół roku - co uważasz za największe Hattrickowe osiągnięcie w tym czasie, a co za największy błąd ??

Największe osiągnięcie, to chyba awans do I ligi bez handlowania i bez grania dziadkami. A największy błąd...to chyba awans do I ligi bez handlowania i bez grania dziadkami ;))

chytrykot napisał:

Trudniej się było dostać do E-klasy czy trudniej będzie się utrzymać ?

Pozdrawia K O T :]

Z awansem wyszło bardzo dziwnie, bo po wprowadzeniu możliwości dokonywania zmian w trakcie meczu okazało się, że jako jedyny w lidze mam wartościowych zmienników na każdą pozycję i w razie potrzeby, mogę przejść od betonu do totalnej norwegii. Dwa zespoły zupełnie odpuściły sezon, długo dopisywała też forma, omijały kontuzje i jakoś tak wyszło :))

Zdecydowanie trudniej było się utrzymać. To był cud (czy jak kto woli, bug), że wygrałem ostatni mecz w sezonie z motsującym Future, do tego na wyjeździe. W tym sezonie mogę już nie mieć tyle szczęścia.

Pozdrawiam

a kogo Panowie widzicie jako tegorocznego mistrza E-klasy? czasami ciężko wytypować lidera, bo E-klasa czasami jest bardzo nieprzewidywalna, aczkolwiek ja trochę kibicuje Ursynowi, który całkiem dobrze sobie radzi, a w końcu jest beniaminkiem.

immortalman_PMP napisał:

a kogo Panowie widzicie jako tegorocznego mistrza E-klasy? czasami ciężko wytypować lidera, bo E-klasa czasami jest bardzo nieprzewidywalna, aczkolwiek ja trochę kibicuje Ursynowi, który całkiem dobrze sobie radzi, a w końcu jest beniaminkiem.

Dla mnie jest zdecydowanie za wcześnie i zbyt ciasno w czołówce, żeby cokolwiek typować. 2-3 kontuzje kontuzje i lider może być nagle na szóstym miejscu, a ja po dwóch wygranych mogę wskoczyć na pudło ;))

JA w wywiadzie odnosnie pierwszej kolejki, ktory dla HT-Press przeprwadzal ze mna Dovco wytypowalem Ursyna jako kandydata do spadku, juz wiem , ze sie pomylilem.

Ja mam takie pytanie:

Zaczynajac gre wierzysliscie, ze zagracie kiedys w E-klasie?

Eiinaar napisał:

Mam jeszcze pytanie do obu prezesów:

Już wiemy, że obaj nie zajmujecie się ST i DT a i zyski z treningu nie są zbyt duże. Gdzie w takim razie znajduje się recepta na sukces?

Ja trenuję ogólny, aktualnie zarabiam na HTM, a pod koniec sezonu będę musiał pomyśleć o DT. Recepta na sukces wydaje się być wcześniejsze zgromadzenie ogromnego kapitału za pomocą treningu, następnie wrzucenie ogólnego i stworzenie "paki" - czyli, mniej więcej, ścieżka jaką obrał Limar.

Eiinaar napisał:

Czy działacie głównie jako ekonomiści - to znaczy wcześniej zgromadziliście spory kapitał czy raczej staracie się bazować na zaskoczeniu taktycznym rywali?

Nigdy nie odkładałem dużych sum na koncie i nieco teraz tego żałuję, bo daje to komfort wynajdowania rodzynków na TLu. Spory kapitał zgromadziłem jednak w postaci pilkarzy. Nie da się bazować tylko na zaskoczeniu taktycznym, ponieważ w tej grze pewnych rzeczy przeskoczyć sie nie da...

Eiinaar napisał:

Jaki macie plany na przyszłość? Kiedy walka o mistrzostwo i jak długo chcecie grać w E-klasie?

Chciałbym utrzymać się w tym sezonie i wzmocnić skład przed kolejnym. Raczej jestem zwolennikiem Tuna strategii małych kroczków niż amatorem napinki na mistrzostwo, która totalnie wyniszczy moją ekonomię. Moim planem jest zagościć na dłużej w e-klasie, ustabilizować skład na wysokim poziomie i co sezon walczyć o najwyższe cele.

kolejne pytanie do naszych doświadczonych kolegów z E-klasy, a mianowicie:
kiedy Panowie wg. was najlepiej (zarówno pod względem ekonomicznym jak i rozwojowym - czyli awansowaniem na wyższe szczeble ligowe) rozpocząć trening ogólny?
czy może jednak istnieje szansa na dojście do E-klasy z treningiem innym niż ogólny, zwłaszcza biorąc pod uwagę mające nastąpić zmiany?

immortalman_PMP napisał:

a kogo Panowie widzicie jako tegorocznego mistrza E-klasy? czasami ciężko wytypować lidera, bo E-klasa czasami jest bardzo nieprzewidywalna, aczkolwiek ja trochę kibicuje Ursynowi, który całkiem dobrze sobie radzi, a w końcu jest beniaminkiem.

Według mnie walka rozegra się między Grzesiem i Limarem. Future ma aktualnie kosmiczną formę grajków, Krasnale z kolei dysponują kilkoma uniwersalnymi piłkarzami, którzy sprawiają, że ich gra jest nieprzewidywalna.

Miło mi :D Radzę sobie nieźle, jednak teraz czeka mnie morderczy maraton - Krasnale, Biała, potem Future i spowrotem... Trochę sobie porumakowaliśmy, printscreena z rankingiem klubowym 2 zrobiłem, teraz przyjdzie powrócić do rzeczywistości :D Broni, rzecz jasna, nie składam, widzę jednak jaki potencjał mają inne drużyny i oceniam, że - jeszcze w tym sezonie - powalcze raczej o utrzymanie niż najwyższe laury.

witam wielmożnych Polskiego HT :)

Na początek napiszcie może czy podczas dłuuugiej kariery w "szczypiorku" , macie , pamiętacie o szczególnym meczu który jest dla was szczególny , pamiętny?? mecz który podsumował by wasze wszystkie osiągniecia (bądz porażki) w HT ? i dlaczego właśnie ten mecz?

Co uważacie za porażkę w waszej karierze menagera ? może być mecz , wydarzenie , czy może jest ono dopiero przed wami :) ?

Kwiato_PMP napisał:

JA w wywiadzie odnosnie pierwszej kolejki, ktory dla HT-Press przeprwadzal ze mna Dovco wytypowalem Ursyna jako kandydata do spadku, juz wiem , ze sie pomylilem.

W pierwszej kolejce to ja miałem w składzie 10 sensownych zawodników - sam bym siebie typował do spadku. Teraz czeka mnie prawdziwy test przydatności do e-klasy i mam nadzieję, że go zdam :)

Kwiato_PMP napisał:

Ja mam takie pytanie:

Zaczynajac gre wierzysliscie, ze zagracie kiedys w E-klasie?

Ciekawe pytanie. Na początku E-klasa jawiła mi się jako coś zupełnie nieosiągalnego, kosmos. W możliwość osiągnięcia tego poziomu rozgrywek uwierzyłem, gdy w końcu - po 6 sezonach spędzonych w IV.41 - udało mi się awansowac do III ligi. Do treningu zatrudniłem wtedy Generała i wszystko stało się proste...

immortalman_PMP napisał:

kolejne pytanie do naszych doświadczonych kolegów z E-klasy, a mianowicie:
kiedy Panowie wg. was najlepiej (zarówno pod względem ekonomicznym jak i rozwojowym - czyli awansowaniem na wyższe szczeble ligowe) rozpocząć trening ogólny?
czy może jednak istnieje szansa na dojście do E-klasy z treningiem innym niż ogólny, zwłaszcza biorąc pod uwagę mające nastąpić zmiany?

"Panowie", LOL :D Uważam, że jeśli chodzi o wyczucie momentu na zmianę treningu, trafiłem idealnie. Kisiłem się w IV lidze, trenowałem podania. Skład miałem coraz silniejszy, ale też starszy i w pewnym momencie musiałem podjąć decyzję co dalej - general, czy wymiana wytrenowanych na nowych.

Zmieniłem trening, awansowałem do III ligi, którą - jako beniaminek - wygrałem i awansowałem do II. W zapleczu e-klasy spędziłem raptem 2 sezony...

Nie wiem do końca jakie zmiany mają nastąpić, wiem natomiast, że Skiba jest doskonałym przykladem na to, że do e-klasy może awansować drużyna trenująca coś sensownego :)

Kwiato_PMP napisał:

Ja mam takie pytanie:

Zaczynajac gre wierzysliscie, ze zagracie kiedys w E-klasie?

Z tego co pamiętam, to średnio w to wierzyłem :) Bardzo chciałem, wiadomo, ale wydawało mi się to nierealne. Wtedy też zupełnie inaczej wyglądał sam Hattrick, bardzo ciężko było nadrabiać straty do tych, co zaczęli grać wcześniej. Zadowalający gracze kosztowali kilkaset tysięcy, a solida nie widziałem w klubie chyba cały pierwszy sezon. Jak zacząłem w VI lidze to na dzień dobry przegrałem pierwsze 5 meczów ligowych, bo rywale grali parę miesięcy dłużej niż ja, przez co byli absolutnie poza zasięgiem.

No i przeczytałem gdzieś wywiad z ówczesnym guru polskiego HT,  Jerzym, który na pytanie, czy kluby z 5-6 ligi mają jakiekolwiek szanse dojść kiedyś na szczyt, powiedział, że żadnych. Jednym słowem, przyszłość rysowała się w czarnych barwach ;)

immortalman_PMP napisał:

kolejne pytanie do naszych doświadczonych kolegów z E-klasy, a mianowicie:
kiedy Panowie wg. was najlepiej (zarówno pod względem ekonomicznym jak i rozwojowym - czyli awansowaniem na wyższe szczeble ligowe) rozpocząć trening ogólny?

Według mnie - nigdy. No, niech będzie, w I-II lidze, jeśli masz solidne podstawy ekonomiczne, a dzięki ogólnemu będziesz dużo wygrywał, czym zarobisz na pokrycie pensji + wymianę starszych graczy na młodszych.

Inaczej ogólny nie ma sensu, bo gracze tracą na wartości z wiekiem, a Ty nie zarabiasz treningiem na ich odmłodzenie.

Co innego, jeśli ogólny idzie w parze z handlowaniem, wtedy możesz zacząć nawet od dziś ;))

immortalman_PMP napisał:

czy może jednak istnieje szansa na dojście do E-klasy z treningiem innym niż ogólny, zwłaszcza biorąc pod uwagę mające nastąpić zmiany?

Skoro mi się udało, to dlaczego Tobie ma się nie udać? :)

kornel85 napisał:

witam wielmożnych Polskiego HT :)

Siema kornel! 85 to rocznik? Pytam, bo sam jestem 85 ;)

kornel85 napisał:

Na początek napiszcie może czy podczas dłuuugiej kariery w "szczypiorku" , macie , pamiętacie o szczególnym meczu który jest dla was szczególny , pamiętny?? mecz który podsumował by wasze wszystkie osiągniecia (bądz porażki) w HT ? i dlaczego właśnie ten mecz?

Miałem kiedyś w karierze niesamowity  mecz, w ktorym z 0-4 wyszedłem na 5-4. W zeszłym sezonie miałem w ostatniej kolejce mecz, który decydował o awansie bezpośrednim. Wyjazd, a ja zaryzykowałem PiCa przed finałem PP i się udało!

Najważniejszy jednak mecz w mojej karierze, który stanowi o tym czego się nauczyłem przez te lata i jakim jestem farciarzem, to oczywiście zeszłosezonowy finał PP. Kto widział, ten wie :D

kornel85 napisał:

Co uważacie za porażkę w waszej karierze menagera ? może być mecz , wydarzenie , czy może jest ono dopiero przed wami :) ?

Za największą porażkę w swojej karierze uważam niepełne wykorzystanie narzędzia jakim jest trening. Po prostu zdecydowanie za mało na nim zarobiłem :)

kornel85 napisał:

witam wielmożnych Polskiego HT :)

Na początek napiszcie może czy podczas dłuuugiej kariery w "szczypiorku" , macie , pamiętacie o szczególnym meczu który jest dla was szczególny , pamiętny?? mecz który podsumował by wasze wszystkie osiągniecia (bądz porażki) w HT ? i dlaczego właśnie ten mecz?

Hmmm, ciężko mi wygrzebać jakiś szczególny mecz. Na początku kariery długo grałem norge, bo tylko to dawało mi szanse z grającymi dłużej ode mnie, więc albo wygrywałem fartownie 4:3, albo przegrywałem 7:0 :)

Ogólnie uważam, że mam niesamowite szczęście jeśli chodzi o HT, przeważnie silnik jest po mojej stronie, przynajmniej odnoszę takie wrażenie. Niczego bym bez tego szczęścia nie osiągnął. Wspominany już tutaj przeze mnie, ostatni mecz zeszłego sezonu z Future, dość dobrze to podsumowuje :)

kornel85 napisał:

Co uważacie za porażkę w waszej karierze menagera ? może być mecz , wydarzenie , czy może jest ono dopiero przed wami :) ?

Ostatni mecz ligowy z Ursynem nieźle pasuje pod tę kategorię ;)) No i nie zaznałem jeszcze goryczy spadku do niższej ligi, więc ta część przede mną (oby nie za szybko:))

e: cytaty mi się pomieszały

Ja mam pytanko do oby dwóch reprezentantów e-klasy i do Tuna:

Jakie jest wasze największe marzenie w HT ??

Donlisu napisał:

Ja mam pytanko do oby dwóch reprezentantów e-klasy i do Tuna:

Jakie jest wasze największe marzenie w HT ??

Przejść w końcu tę głupią grę ;)

ehehh fajnie by było :) ale czy chciałbyś szczególnie wygrać w jakiś rozgrywkach ??

Donlisu napisał:

ehehh fajnie by było :) ale czy chciałbyś szczególnie wygrać w jakiś rozgrywkach ??

Miło byłoby wygrać ekstraklasę. Miło byłoby wygrać PP. Miło byłoby pograć w HM. Ale na chwilę obecną, wszystkie te rzeczy wydają mi się równie odległe, jak gra w I lidze z szóstoligowej perspektywy :)

Donlisu napisał:

Ja mam pytanko do oby dwóch reprezentantów e-klasy i do Tuna:

Jakie jest wasze największe marzenie w HT ??

Loguję się, a tu w MyHattrick komunikat:

Z powodu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz nadzwyczaj dobrych wyników finansowych waszej ulubionej gry, z radością inforujemy, iż każdy użytkownik HT otrzyma w prezencie pod choinkę kratę wódki.

/HT-Tjecken

Poza tym, mam w głowie wymarzony skład i chciałbym go kiedyś skompletować :)

Więc drodzy prezesi z E-klasy i Ty Tunie.... może znajdzie się między z wami ktoś kto znajdzie minutkę czasu na ,,gościnne występy'' w naszym spamie :DDD

dla zdecydowanych szybki linek:)
http://www.pmp.pun.pl/viewforum.php?id=1

i pytanie trochę z innej beczki:

prywatnie też emocjonujecie się piłką nożną? komu kibicujecie? i czy gracie w inne internetowe managery piłkarskie, np. soccer?

Ursyn napisał:

kornel85 napisał:

witam wielmożnych Polskiego HT :)

Siema kornel! 85 to rocznik? Pytam, bo sam jestem 85 ;)

tak to rocznik :)

przyznam że nie sledzę e-klasy :( ale to raczej z braku czasu jak z niechęci :(

czy Ty i inni siedzieliście za czaów swoich początków dawną  eklase ?

i jak w skali od jednego do 6 zapunktowalibyście swoje opętanie HT ? (gdzie 1 to pół godzinki dziennie a 6 - to całkowite poświęcenoie) [jak było dawniej jak jest teraz ?? ]

immortalman_PMP napisał:

i pytanie trochę z innej beczki:

prywatnie też emocjonujecie się piłką nożną? komu kibicujecie? i czy gracie w inne internetowe managery piłkarskie, np. soccer?

Gram co niedzielę w warszawskiej Lidze Bemowskiej. 6+1, półligowe boisko, 2x25min. Kibicuję Realowi Madryt, w polsce trochę Legii. Z innych managerów: czasami zaloguję się na Goal United :)

kornel85 napisał:

czy Ty i inni siedzieliście za czaów swoich początków dawną  eklase ?

Nie śledziłem e-klasy zbyt dokładnie... Pamiętam Dziobaki, potem nie pamiętam. Teraz nagle awansuję i zupełnie nie kojarzę zespołów.

kornel85 napisał:

i jak w skali od jednego do 6 zapunktowalibyście swoje opętanie HT ? (gdzie 1 to pół godzinki dziennie a 6 - to całkowite poświęcenoie) [jak było dawniej jak jest teraz ?? ]

Aktualnie 5,5. Miałem dzisiaj ślub znajomego w czasie zakończenia licytacji i jednak wybrałem ślub :D

Dawniej 1, od przyszłego tygodnia będzie 1,5... Zaczynam zajęcia na uczelni.

immortalman_PMP napisał:

i pytanie trochę z innej beczki:

prywatnie też emocjonujecie się piłką nożną? komu kibicujecie?

Pochodzę z Gorzowa, więc od dziecka jestem kibicem Stilonu. Poza tym, uwielbiam angielską piłkę. Kocham MU, lubię też Liverpool i Tottenham :)

immortalman_PMP napisał:

i czy gracie w inne internetowe managery piłkarskie, np. soccer?

Fuj :P

kornel85 napisał:

czy Ty i inni siedzieliście za czaów swoich początków dawną  eklase ?

Zerkałem co parę tygodni, ile tym razem wygrały Dziobaki ;))

kornel85 napisał:

i jak w skali od jednego do 6 zapunktowalibyście swoje opętanie HT ? (gdzie 1 to pół godzinki dziennie a 6 - to całkowite poświęcenoie) [jak było dawniej jak jest teraz ?? ]

Kiedyś było 6, pewnie nawet z plusem. Potem skończyły się studia, weekendy przestały mieć 4 dni i nagle zaczęło na wszystko brakować czasu. Poza tym, dużo większą frajdę sprawiało mi budowanie drużyny i odhaczanie kolejnych punktów we wcześniej określonym planie, niż taka stagnacja jak to ma miejsce teraz. Inaczej mówiąc, gonienie króliczka było dużo przyjemniejsze niż sama uczta ;)) Powiedziałbym, że teraz jest 3.

a czy wspominacie w jakiś szczególny sposób dawnego wspóligowca ?? czy macie jeszcze te kontakty z lig 6, 7 i dalej ?? może jakieś forum w 9 lidze jest przez was odwiedzane w wątku np; "weterani 250-tki".


I naj ważniejsze !!! :)
Co jest  receptą na sukces?? w waszym mniemaniu ?

kornel85 napisał:

a czy wspominacie w jakiś szczególny sposób dawnego wspóligowca ?? czy macie jeszcze te kontakty z lig 6, 7 i dalej ?? może jakieś forum w 9 lidze jest przez was odwiedzane w wątku np; "weterani 250-tki".

Grałem pół sezonu w VII lidze i 2 w VI. Nie pamiętam nic. Dopiero 6 sezonów w IV.41 pozwoliło mi zżyć się z ligą. Supportuję do tej pory melex prezesa pawepawe, Gotam Gor's dwarves -Tomasir-a oraz Aniołki Gregora. Od czasu do czasu wymieniamy spostrzeżenia w swoich GB :)

kornel85 napisał:

I naj ważniejsze !!! :)
Co jest  receptą na sukces?? w waszym mniemaniu ?

Ameryki nie odkryję, najważniejsza jest kasa (sumienny trening) oraz szczęście :D
Ta gra uczy pokory. Można mieć "super-pakę", a nieszczęśliwie przegrać decydujące mecze w sezonie i pożegnać się z sukcesem. Dlatego staram się mieć dystans do osiąganych wyników :)

kornel85 napisał:

a czy wspominacie w jakiś szczególny sposób dawnego wspóligowca ?? czy macie jeszcze te kontakty z lig 6, 7 i dalej ?? może jakieś forum w 9 lidze jest przez was odwiedzane w wątku np; "weterani 250-tki".

Jak najbardziej :) Najlepiej wspominam ligę V.256 w której spędziłem chyba 6 sezonów. Wtedy byłem chyba najbardziej zafascynowany HT, spędzałem całe dnie przed monitorem, knułem i planowałem, żeby kiedyś dotrzeć na szczyt ;))
W tamtej lidze poznałem Młociora, Bronara, NebAnphu, Tmuchę, Riska, Szpiega. Większość z nich nadal supportuje, z kilkoma z nich udało mi się wypić piwko, a z Młociorem mam stały oraz regularny kontakt do dziś [cool]

kornel85 napisał:

I naj ważniejsze !!! :)
Co jest  receptą na sukces?? w waszym mniemaniu ?

Tak jak napisał Ursyn, najważniejsza jest kasa. Żeby mieć kasę, możesz albo handlować, albo trenować (a najlepiej obie te rzeczy). Zbadaj rynek, zobacz gdzie można zarobić (czy to na handlu, czy na treningu), kupuj tanio, sprzedawaj drogo. Nie trenuj tego, co jest teraz "modne", tylko to, czego nikt nie trenuje. Czytaj forum, żeby wiedzieć co w trawie piszczy i jak najlepiej przygotować się do nadchodzących zmian. Podpatruj najlepszych, w jaki sposób oni zarabiają (co trenują, czym handlują, jakich graczy posiadają, jakimi taktykami grają).

A przede wszystkim, używaj głowy i bądź cierpliwy, a sukces na pewno przyjdzie (modły do dowolnego boga/bóstwa też na pewno nie zaszkodzą) :))

Witam, wpadłem trochę późno , ale mam nadzieje, ze jeszcze sie załapie na to "rocznicowe spotkanko" ;)

Nie spozniles sie, jutro o 21.12 dopiero wirtualny toast, wiec mamy sporo czasu.

Pytanie do calej trojki: mieliscie chwile zwatpienia, kiedy chcieliscie wylogowac sie z HT raz na zawsze?

Takiej chwili zwątpienia jeszcze nie mialem i nawet jak czasami mnie HT nuży, to szkoda by mi bylo porzucac druzyne. Wtedy raczej mysle, ze zarzuce jakis trening i bede sie logowal raz na kilka tygodni.

Miałem okresy małej aktywności, ale nigdy nie myślałem o całkowitym porzuceniu drużyny. Jak mi się znudzi szczytowanie albo nie podołam ekonomicznie, to zapuszczę sobie jakiś trening, może wytrenuję reprezentanta...

Nie odpuszczę jednak do końca temu zielonemu badziewiu, bo już 5,5 roku w nie klikam :)

Ursyn wspomnial o reprezentancie. JUz ktos o to pytal wczesniej,ale zapytam raz jeszcze : Nie myslicie o reprze? Gracie w E-klasie, wiec badz co badz musicie wiedziec z czyms sie HT je i nie jeden by na Was postawil. Nie kusi Was to? Zwlaszcza Ciebie limar, bo widze CIe w watkach reprezentacyjnych, a wiec interesujesz sie tematem.

Odkąd Mikołaj został selekcjonerem interesuje mnie to bardziej niz kiedys, ale tez przy okazji zobaczylem ile roboty przy tym jest, zeby dobrze prowadzic reprezentacje, pilnowac rozwoju przyszlych reprezentantow itd.

Więc o ile ciągnie mnie to troche, to nie mam na to czasu, mecze w piatki też mi nie pasuja, a przy kadrach trzeba niestety byc online.

Dodatkowo nie chcialoby mi sie wykonywac calej tej zmudnej pracy, ktora jest wymagana przy kadrze, a samo ustawianie skladu to troche za malo jak na dobrego selekcjonera.

Dlatego nie sądze, zebym kiedys wystartował.

Kwiato_PMP napisał:

Ursyn wspomnial o reprezentancie. JUz ktos o to pytal wczesniej,ale zapytam raz jeszcze : Nie myslicie o reprze? Gracie w E-klasie, wiec badz co badz musicie wiedziec z czyms sie HT je i nie jeden by na Was postawil. Nie kusi Was to? Zwlaszcza Ciebie limar, bo widze CIe w watkach reprezentacyjnych, a wiec interesujesz sie tematem.

Troche przeceniasz moją wiedzę o HT :P Przyjrzałem się ostatnio meczom naszej repry i stwierdziłem z przerażeniem, że to zupełnie inna gra, o której pojęcie mam mgliste. W samym byciu selekcjonerem nie pasuje mi zewnętrzna presja wyniku - nieprzystająca zupełnie do mojej wizji zabawy jaką jest HT.

Podsumowując, za mało wiem o HT i jestem za bardzo wyluzowany żeby serio brać pod uwagę kandydowanie na selekcjonera.

@Limar

Troszkę tradycyjny zestaw pytań:

Ile czasu poświęcasz tygodniowo na Hattricka? Czym się wówczas zajmujesz?

Twój zespół już zdobył mistrzostwo Polski i zaszedł bardzo daleko w HM. Nie odczuwasz spełnienia lub znudzenia grą? Jakie masz plany na kilka najbliższe sezonów?

Ja mam pytanie do Limara i skiby, bo oni akurat graja juz kilka sezonow w E-klasie. Jaka jest recepta na utrzymanie sie w elicie? Co jest najwiekszym problemem w tym, zeby nie spasc z ligi, a i walczyc o majstra co sezon. Zawsze zastanawial mnie fenomen Beltxisa. Czy inni wenezuelczycy sa tak ciency czy on znalazl zloty srodek.

Witam wszystkich!

Troszkę późno, ale weekend jak zwykle zajęty :)

Witaj :)

Tradycyjne pytanie z mojej strony : co ważniejsze w tym sezonie liga czy PP ? Pozostali goście jeżeli mogą to poproszę również o odp :)


Ziomal ze świętokrzyskiego Piotrek od Leśnych zapisał się do FPMP , szkoda , że tu jeszcze go nie ma , ale może nas znajdzie , a co Wy panowie powiecie na to żeby zostać honorowym członkiem w FPMP ?:)

P.S Browar jubileuszowy już mi się chłodzi :) OLE :)

Kwiato_PMP napisał:

Pytanie do calej trojki: mieliscie chwile zwatpienia, kiedy chcieliscie wylogowac sie z HT raz na zawsze?

Nie przypominam sobie nic takiego. To jedna z niewielu rzeczy, w którą jestem całkiem niezły, wiec szkoda byłoby porzucać ;)

Kwiato_PMP napisał:

Ursyn wspomnial o reprezentancie. JUz ktos o to pytal wczesniej,ale zapytam raz jeszcze : Nie myslicie o reprze? Gracie w E-klasie, wiec badz co badz musicie wiedziec z czyms sie HT je i nie jeden by na Was postawil. Nie kusi Was to?

Mnie wcale. Repra to zupełnie inna bajka. Najbardziej w HT odpowiada mi budowanie drużyny, szukanie odpowiednich graczy, trenowanie, planowanie kolejnych wzmocnień itp. W kadrze tego nie ma. Grasz tym co masz, poza powołaniami i ustawieniem składu nie ma się na nic wpływu (jasne, można/trzeba zabiegać o zaplecze kadry i trening dla reprezentantów, ale to jest żmudna i nieprzyjemna robota). Zupełnie się w tym nie widzę.

Kwiato_PMP napisał:

Ja mam pytanie do Limara i skiby, bo oni akurat graja juz kilka sezonow w E-klasie. Jaka jest recepta na utrzymanie sie w elicie? Co jest najwiekszym problemem w tym, zeby nie spasc z ligi, a i walczyc o majstra co sezon.

Chyba chodziło Ci o Limara i Minera, bo ja dopiero drugi sezon gram w I lidze :) Receptą na utrzymanie był przefart w meczu z Future, a o majstra walczyłem do trzeciej kolejki ;)

Kwiato_PMP napisał:

Zawsze zastanawial mnie fenomen Beltxisa. Czy inni wenezuelczycy sa tak ciency czy on znalazl zloty srodek.

Z tego co wiem, to długo był jedynym w swoim kraju, który angażował się w HT. Potem jechał już na zgromadzonym kapitale i doświadczeniu, wiec ciężko było komukolwiek go dogonić. Ale średnio podobają mi się jego ostatnie metody na robienie kasy, czyli "kupcie drożej gracza, bo grał w Beltixie".

DZIEKUJEMY WAM ZA GOSCINE W ZWIAZKU Z NASZYM JUBILEUSZEM. NIE UKRYWAM, ZE MILO BYLOBY GDYBYSCIE Z  NAMI TUTAJ NA DLUZEJ, A JUZ WIELKIM WYROZNIENIEM BYLOBY PRZYSTAPIENIE DO SAMEJ FEDERACJI PMP :) POZDRAWIAM SERDDECZNIE I JESZCZE RAZ DZIEKUJE :)

Ile czasu poświęcasz tygodniowo na Hattricka? Czym się wówczas zajmujesz?

Twój zespół już zdobył mistrzostwo Polski i zaszedł bardzo daleko w HM. Nie odczuwasz spełnienia lub znudzenia grą? Jakie masz plany na kilka najbliższe sezonów?

zalogowany jestem bardzo czesto, ale wiekszosc czasu robie cos innego na komputerze i ciezko mi dokladnie powiedziec ile czasu zżera mi HT . W samym HT najwiecej czasu to forum, kiedys jak trenowalem SP to jeszcze troche TL. Teraz mam ustawionych kilka filtrow na TL i czasem zerkne czy nie pojawil sie jakis super grajek.

W ekstraklasie gram dopiero 3 sezon, pierwszy wyszedl mi super, drugi odpuscilem troche na rzecz HM, teraz na razie idzie dobrze, wiec jeszcze mnie to nie nudzi. Przez najblizsze sezony zamierzam grac podobnie jak teraz, dopoki kasy wystarczy.

Tradycyjne pytanie z mojej strony : co ważniejsze w tym sezonie liga czy PP ? Pozostali goście jeżeli mogą to poproszę również o odp

Ogolnie liga zawsze jest wazniejsza od PP i moge ja odpuscic dopiero jak nie bede mial szans na mistrza. Specyfika PP jest taka, ze trudno sie na niego nastawiac, bo łatwo o 1 przypadkową przegraną (zwłaszcza na wyjezdzie) i nawet super staty moga nie wystarczyc. W lidze mozna sobie pozwolic na 3-4 przegrane, tez trzeba troche szczescia, ale to jednak nie to samo.

Ja mam pytanie do Limara i skiby, bo oni akurat graja juz kilka sezonow w E-klasie. Jaka jest recepta na utrzymanie sie w elicie? Co jest najwiekszym problemem w tym, zeby nie spasc z ligi, a i walczyc o majstra co sezon.

Trzeba zebrac wczesniej kase (ja zebralem na treningu SP)  lub robic DT w trakcie sezonu (jak np grzesiu), zeby mozna bylo utrzymac pensje rzędu 4 mln i trening ogolny. Z utrzymaniem jest o tyle łatwiej, ze czesto 1-2 druzyny odpuszczaja i wyprzedają sie przez co nie zawsze trzeba miec jakis wyjątkowy sklad. Chociaz  w tym troche lesne odpuscily, ale lekko z nimi i tak nie bedzie.

Zawsze zastanawial mnie fenomen Beltxisa. Czy inni wenezuelczycy sa tak ciency czy on znalazl zloty srodek.

skiba wczesniej dobrze napisal, ze podobnie jak nasze Dziobaki , mial dobry start, a teraz innym ciezko to nadrobic. Aktualnie czerpie kase dzieki temu, ze jest slawny i ma naprawde mocną ekipe, o czym przekonalem sie w zeszlym sezonie ;(

Dzieki za zaproszenie i powodzenia w dalszej grze :)

Kwiato_PMP napisał:

DZIEKUJEMY WAM ZA GOSCINE W ZWIAZKU Z NASZYM JUBILEUSZEM. NIE UKRYWAM, ZE MILO BYLOBY GDYBYSCIE Z  NAMI TUTAJ NA DLUZEJ, A JUZ WIELKIM WYROZNIENIEM BYLOBY PRZYSTAPIENIE DO SAMEJ FEDERACJI PMP :) POZDRAWIAM SERDDECZNIE I JESZCZE RAZ DZIEKUJE :)

Dzięki również, miło było :)

Jeśli mnie nie wyrzucicie, to co jakiś czas postaram się coś skrobnąć :)

Pozdrawiam,

skiba

Nikt by nie smial, wiec czekamy ;)

skiba napisał:

Kwiato_PMP napisał:

DZIEKUJEMY WAM ZA GOSCINE W ZWIAZKU Z NASZYM JUBILEUSZEM. NIE UKRYWAM, ZE MILO BYLOBY GDYBYSCIE Z  NAMI TUTAJ NA DLUZEJ, A JUZ WIELKIM WYROZNIENIEM BYLOBY PRZYSTAPIENIE DO SAMEJ FEDERACJI PMP :) POZDRAWIAM SERDDECZNIE I JESZCZE RAZ DZIEKUJE :)

Dzięki również, miło było :)

Jeśli mnie nie wyrzucicie, to co jakiś czas postaram się coś skrobnąć :)

Pozdrawiam,

skiba

Czekamy zatem. A jak już zajrzysz do nas to możesz napisać co oznacza sygnaturka "Uuk!" - to z Pratchetta może?

Eiinaar napisał:

Czekamy zatem. A jak już zajrzysz do nas to możesz napisać co oznacza sygnaturka "Uuk!" - to z Pratchetta może?

Ma się rozumieć, że Pratchett :)

Fajnie, Pratchett i jego poczucie humory są całkiem niepowtarzalne... Wielka szkoda, że Terry zachorował i zapewne nie będzie już wydawał książek.

Ja na razie dopiero zaczynam czytać Pratchetta - a zaczęło się od "Dobrego omenu", wcześniej czytałem trochę Gaimana i właśnie  wspólna książka mnie zachęciła.

Eiinaar napisał:

Fajnie, Pratchett i jego poczucie humory są całkiem niepowtarzalne
... Wielka szkoda, że Terry zachorował i zapewne nie będzie już wydawał książek.

Dla mnie Pratchett jest absolutnym bogiem. Kocham go :)

A z chorobą nie jest u niego tak źle, jak może się wydawać. Na chwilę obecną, czyli 2 lata po wykryciu u niego wczesnego Alzheimera, Terry ma się całkiem dobrze i nadal wydaje książki. Jakiś czas temu napisał, że ma czas przynajmniej jeszcze na kilka. Najnowsza ukazała się kilka dni temu :)

Najbardziej narzekał na pogorszenie sprawności w pisaniu, ale obszedł to stosując wynalazek o nazwie Dragon Dictate, który po paru usprawnieniach, pozwala mu tworzyć książki szybciej niż kiedyś, pisząc normalnie. Więcej tutaj, w tekście pod zdjęciem Terrego http://www.paulkidby.com/news/index.html

Eiinaar napisał:

Ja na razie dopiero zaczynam czytać Pratchetta - a zaczęło się od "Dobrego omenu", wcześniej czytałem trochę Gaimana i właśnie  wspólna książka mnie zachęciła.

Zazdroszczę okrutnie, bo mi ze Świata Dysku nie zostało już nic do przeczytania :(

To świetnie, że Pratchett daje sobie radę - taka choroba u wielkiego pisarza to fatalna sprawa... Polecasz jakąś książkę szczególnie?

Jak oceniasz dzisiejszy mecz z Zavką? W sumie pomimo wyjazdu tak po rzucie okiem na statystyki spotkanie było raczej do wygrania... Strasznie mało Twoich akcji pokazuje raport.

Eiinaar napisał:

To świetnie, że Pratchett daje sobie radę - taka choroba u wielkiego pisarza to fatalna sprawa... Polecasz jakąś książkę szczególnie?

Polecam cały Świat Dysku, obecnie to chyba 37 pozycji, albo coś koło tego. Ta seria jest niesamowita. Czytałem każdą pozycję już po kilka razy, w różnej kolejności. Wyrywkowo, seriami, po kolei tak jak były pisane. Za każdym razem odkrywam coś nowego...coś, co mi wcześniej umknęło...coś, czego wcześniej nie mogłem odnieść do swojego życia, a po kolejnym przeczytaniu już tak. Nie mogę się oderwać po prostu :))

Moją ulubioną jest seria o Straży Miejskiej, zaczyna się książką Straż! Straż!. Główny bohater to paskudny glina, taki Brudny Harry Świata Dysku, a każda powieść to zagadka kryminalna (mniej więcej, bo u Pratchetta nic nie jest takie, na jakie wygląda na początku). A ulubioną postacią jest oczywiście Bibliotekarz (kto czytał, ten wie, kto nie czytał i tak nie zrozumie ;))

Eiinaar napisał:

Jak oceniasz dzisiejszy mecz z Zavką? W sumie pomimo wyjazdu tak po rzucie okiem na statystyki spotkanie było raczej do wygrania... Strasznie mało Twoich akcji pokazuje raport.

Dałem ciała, znowu. Spotkanie jak najbardziej do wygrania, rywal miał 5 kontuzji, z czego 2 u podstawowych graczy. Nie wykorzystałem tego, ustawiłem wszystkie ataki na styk sądząc, że coś spokojnie wpadnie, a lepiej podpakować pomoc...i nic nie wpadło. Gdybym miał szczęście, wpadłoby 5, jak pecha to 0, a ja spodziewałem się czegoś pomiędzy ;)) W raporcie jest jedna moja akcja z gry, reszta (czyli pewnie jakieś 4 moje akcje) poszła w piach. Bywa.
A wystarczyło zagrać nominalnym skrzydłowym, albo normalnie napastnikiem i na bank coś by z akcji wpadło. Szkoda tych punktów bo miałbym już fajną przewagę nad strefą spadkową...tym bardziej, że Zavka chyba odpuszcza sezon, sądząc po pressie.

Dzięki będę szukał tego cyklu o Straży - mój znajomy z roku jest także wielkim fanem - pewnie będzie miał ;-)

Coś innego z fantastyki czytujesz? Polskie fantastyka: Sapkowski, Brzezińska, Grzędowicz?

Eiinaar napisał:

Dzięki będę szukał tego cyklu o Straży - mój znajomy z roku jest także wielkim fanem - pewnie będzie miał ;-)

Szukaj, szukaj. Warto :))

Eiinaar napisał:

Coś innego z fantastyki czytujesz? Polskie fantastyka: Sapkowski, Brzezińska, Grzędowicz?

Sapkowskiego Wiedźmin i Trylogia Husycka (najlepszy dowcip, do czasu poznania Pratchetta). Z polskich jeszcze tylko Piekara, ale nie za dużo. No i jeszcze Sienkiewicz, w sumie też fantastyka ;). Z obcej Tolkien, HP...teraz planuję zabrać się za Dragonlance zabrać. Czytałeś może?

Pratchett :D

Ja postanowiłem zacząć w wakacje świat dysku od książek o czarownicach. W pierwszej lepszej księgarni nie mieli jednak "trzech wiedźm" i w ten oto sposób moją pierwszą przeczytaną/wchłoniętą książką Terry'ego została "Wyprawa Czarownic". Aktualnie czaję się do kolejnej.

HT:
Grzesiu w typerku obstawił swoją porażkę w niedzielę. Ja tymczasem nie wiem z której strony go w ogóle ugryść :D

Ursyn napisał:

Pratchett :D

Ja postanowiłem zacząć w wakacje świat dysku od książek o czarownicach. W pierwszej lepszej księgarni nie mieli jednak "trzech wiedźm" i w ten oto sposób moją pierwszą przeczytaną/wchłoniętą książką Terry'ego została "Wyprawa Czarownic". Aktualnie czaję się do kolejnej.

"Wyprawa" jest przedobra, o laboga ;)) Ale chyba lepiej zacząć od "Trzech wiedźm", bo fajnie widać rozwój relacji między Babcią a Nianią. A już najlepiej od "Równoumagicznienia", chociaż tam sama Babcia występuje.
HT:

Ursyn napisał:

Grzesiu w typerku obstawił swoją porażkę w niedzielę. Ja tymczasem nie wiem z której strony go w ogóle ugryść :D

Heh, w końcu ma tylko "lepszą" formę u graczy, a nie wypasioną ;))

skiba napisał:

Eiinaar napisał:

Dzięki będę szukał tego cyklu o Straży - mój znajomy z roku jest także wielkim fanem - pewnie będzie miał ;-)

Szukaj, szukaj. Warto :))

Eiinaar napisał:

Coś innego z fantastyki czytujesz? Polskie fantastyka: Sapkowski, Brzezińska, Grzędowicz?

Sapkowskiego Wiedźmin i Trylogia Husycka (najlepszy dowcip, do czasu poznania Pratchetta). Z polskich jeszcze tylko Piekara, ale nie za dużo. No i jeszcze Sienkiewicz, w sumie też fantastyka ;). Z obcej Tolkien, HP...teraz planuję zabrać się za Dragonlance zabrać. Czytałeś może?

Nie czytuję raczej zagranicznej fantastyki - moim zdaniem za dużo jest jakiejś tandety i trudno trafić w coś interesującego.

Tolkien to jest rzecz oczywista, tutaj na forum działa Drunk-Dragon prawdziwy znawca Tolkiena ;-) Harry Potter też oczywiście, ale bez jakiś zachwytów. A o tym "Dragonlance" nie słyszałem. Cóż to jest?

Co do Polski to szczerze polecam Grzędowicza i "Pana Lodowego Ogrodu" - inteligentne fantasy na bardzo wysokim poziomie (prawie jak Wiedźmin).

A w stylu Sienkiewicza pisze Jacek Komuda ("Diabeł Łańcucki", "Bohun", "Samozwaniec"). To są trochę popłuczyny po Trylogii, ale jeśli ktoś lubi Sienkiewicza (dla mnie to geniusz ;-) i ów okres historyczny to śmiało można poczytać.


E: a teraz się zorientowałem, ze zamiast cytować Twojego posta zrobiłem edycję - sorry nadal nie mogę się przyzwyczaić do tych guzików ;-) Mam nadzieję, że cytowany post przywróciłem do pierwotnego stanu...

Widzę, ze Ursyn i Skiba nadal zaglądają tutaj czasami - fajnie ;-)

Jak oceniacie pierwszą rundę w Ekstraklasie?

Stawka jest niezwykle wyrównana, może pora zmienić plany i powalczyć o mistrzostwo zamiast tylko o utrzymanie się. Planujecie walczyć z Krasnalami i Futurem?

Eiinaar napisał:

Nie czytuję raczej zagranicznej fantastyki - moim zdaniem za dużo jest jakiejś tandety i trudno trafić w coś interesującego.

No to tym bardziej wypada się zabrać za Pracza. Co jak co, ale tandeta to to na pewno nie jest ;)

Eiinaar napisał:

Tolkien to jest rzecz oczywista, tutaj na forum działa Drunk-Dragon prawdziwy znawca Tolkiena ;-) Harry Potter też oczywiście, ale bez jakiś zachwytów. A o tym "Dragonlance" nie słyszałem. Cóż to jest?

Jakaś saga fantasty, z tego co mówił kumpel. Bardzo mu się podobała i polecał gorąco, a że ma gust identyczny z moim, to chyba się w końcu zabiorę.

Eiinaar napisał:

Co do Polski to szczerze polecam Grzędowicza i "Pana Lodowego Ogrodu" - inteligentne fantasy na bardzo wysokim poziomie (prawie jak Wiedźmin).

A w stylu Sienkiewicza pisze Jacek Komuda ("Diabeł Łańcucki", "Bohun", "Samozwaniec"). To są trochę popłuczyny po Trylogii, ale jeśli ktoś lubi Sienkiewicza (dla mnie to geniusz ;-) i ów okres historyczny to śmiało można poczytać.

Dzięki wielkie. Nazwiska zapisane, przy najbliższej okazji się w coś z tego zaopatrzę :)

Eiinaar napisał:

E: a teraz się zorientowałem, ze zamiast cytować Twojego posta zrobiłem edycję - sorry nadal nie mogę się przyzwyczaić do tych guzików ;-) Mam nadzieję, że cytowany post przywróciłem do pierwotnego stanu...

Nie ma zmartwienia, nic nie zauważyłem nawet :)

Eiinaar napisał:

Widzę, ze Ursyn i Skiba nadal zaglądają tutaj czasami - fajnie ;-)

Jak oceniacie pierwszą rundę w Ekstraklasie?

Dla mnie bajka :D
Silnik ostro przegina w moją stronę...mam tylko nadzieję, że rachunek już uregulowany i nie będę musiał płacić przy wyjściu :P

Eiinaar napisał:

Stawka jest niezwykle wyrównana, może pora zmienić plany i powalczyć o mistrzostwo zamiast tylko o utrzymanie się. Planujecie walczyć z Krasnalami i Futurem?

Krasnalom i Future na ełeju to ja mogę napierdzieć. Białej z resztą też. Jak już będę miał zapewnione utrzymanie, to może zacznę myśleć o czymś więcej ;)

Eiinaar napisał:

Widzę, ze Ursyn i Skiba nadal zaglądają tutaj czasami - fajnie ;-)

Jak oceniacie pierwszą rundę w Ekstraklasie?

Stawka jest niezwykle wyrównana, może pora zmienić plany i powalczyć o mistrzostwo zamiast tylko o utrzymanie się. Planujecie walczyć z Krasnalami i Futurem?

Rundę oceniam pozytywnie. Szczęście mi sprzyjało, wywalczylem 2 piekielnie ciężkie punkty w ostatnich 2 kolejkach, chociaż cały czas nie dysponuję pełnym składem. Dzisiaj, niestety, pożegnałem się z planem spokojnej przebudowy obrony, bo najlepszy obrońca dostał +3 w meczu reprezentacyjnym i zamiast wzmacniać, znów muszę łatać.

Co do rywalizacji w e-klasie, Zavka odpuściła, zyskały na tym Limary Krasnala, które jako jedyny zespół skopie leżącego 2 razy i wierzę, że wywalczy w tym sezonie mistrzostwo. Future to kosmos przeformy, ale Grzesiu jakoś nie ma pomysłu na wyjazdy i szokująco łatwo traci cenne punkty. Skiba się rozbrykał, ale nie zazdroszę mu terminarza - przed Andrzejkami Krasnale, w Mikołajki Biała Gwiazda. Wyjazdowy hardcore.

Ja mam spoko kalendarz, irytuje mnie jedynie, że Zavkowy PiC spotka mnie dopiero w ostatniej kolejce. Cóż, może przyda się przed barażem, albo finałem PP ;)

Skiba już się praktycznie utrzymał - za tydzień pyknie na PICu Zavkę i będzie siedział wygodnie na 3 miejscu ;-) A w perspektywie zawsze ma mecze u siebie z Leśnymi oraz Maq Ultrasonics.

Gratulacje, ale ostatnio jest chyba ogólny trening włączony? Krasnale i Future co prawda na wyjeździe w tej rundzie, ale myślisz, że jest jakaś szansa na mistrza? Przy remisie w meczu na szczycie będziesz miał zaledwie dwa punkty straty do lidera...


Ursyn wygląda troszkę gorzej, ale miejsca spadkowe też raczej nie grożą? A tak jak napisałeś przed ewentualnym barażem i finałem PP PIC na Zavce ;-)

Eiinaar napisał:

Skiba już się praktycznie utrzymał - za tydzień pyknie na PICu Zavkę i będzie siedział wygodnie na 3 miejscu ;-)

Dziś niby troszkę pechowo, bo gdyby nie kontuzja bramkarza, to pewnie byłyby 3 punkty. Ale z drugiej strony, rożnego wylosowało dla mnie, a później kontuzja u rywala pomogła wyrównać, więc w sumie wychodzi na zero.

Zapewnienie minimum baraży coraz bliżej, fakt. A gdyby tak udało się być na koniec w czwórce, to by było byłogo ;)

Eiinaar napisał:

A w perspektywie zawsze ma mecze u siebie z Leśnymi oraz Maq Ultrasonics.

Przegrałem z nimi odpowiednio 4 i 6 do zera. Znaczy śmiało można mi za rewanże pisać 6 punktów ;)

Eiinaar napisał:

Gratulacje, ale ostatnio jest chyba ogólny trening włączony?

Tak, teraz był tydzień ogólnego. Zastanawiam się nad kolejnym, bo skoki formy niesamowite.

Eiinaar napisał:

Krasnale i Future co prawda na wyjeździe w tej rundzie, ale myślisz, że jest jakaś szansa na mistrza? Przy remisie w meczu na szczycie będziesz miał zaledwie dwa punkty straty do lidera...

Ja nadal nie widzę szans. Jasne, wygrywam dwa najbliższe mecze, Krasnale remisują z Future i przegrywają z Ursynem i jestem pierwszy. Ale moje zwycięstwo nad Grzesiem jest bardzo mało realne. Bardzo.
Każdy punkt wywalczony w tej rundzie na ełeju będzie dla mnie sukcesem, bo chłopaki robią naprawdę niesamowite staty. Chyba, że nadal będę miał takiego farta jak ostatnio. Wtedy zacznę się martwić, że mam szansę na mistrza ;)

skiba napisał:

Tak, teraz był tydzień ogólnego. Zastanawiam się nad kolejnym, bo skoki formy niesamowite

Daj spokój, wyłącz to świństwo! :D
Ja mam teraz szansę pomieszać Limarowi i Minerowi. Do atakuuuu!

Gratuluje Ursynowi pięknego zwycięstwa nad Krasnalami :) Strona z atakiem trafiona idealnie plus over i lider został rozgromiony. Z tym wyborem strony to był jakiś rzut monetą czy intuicja?

A Skibie bardzo niewiele zabrakło do wywiezienia remisu z Zabrza. Ale już w przyszłym tygodniu jest szansa przegonić Future :)

Eiinaar napisał:

Gratuluje Ursynowi pięknego zwycięstwa nad Krasnalami :) Strona z atakiem trafiona idealnie plus over i lider został rozgromiony. Z tym wyborem strony to był jakiś rzut monetą czy intuicja?

Monetą nigdy nie rzucałem (swoją drogą, muszę kiedyś spróbować), ale ciężko nazwać to intuicją, bo przecież limar mógł rzucać monetą jak ustawiał obronę :) Tak mi się akurat spodobało :)

Ursyn prawdopodobnie zapewniłeś sobie dzisiaj bezpośrednie utrzymanie się. W perspektywie masz pewne 3 punkty z Zavką i aktualnie lepszy bilans bramek od Skiby, którego czeka jeszcze wyprawa na stadion mistrza Polski. Tylko katastrofa może odebrać czwarte miejsce :)

A Skibę chyba czeka baraż... Którego z II ligowców obawiasz się najbardziej? Sprawdzałeś już ranking, na kogo możesz trafić?


Kogo uważacie za faworyta w wyścigu o mistrzostwo?

Ja osobiście kibicuje Krasnalom, a na korzyść Limara przemawia chyba także fakt, że Future musi zagrać jeszcze z Białą. Znowu będzie to mecz bezpośrednio po picu z Zavką...

Dla mnie najważniejszy był mecz wyjazdowy ze Skibą - to był faktyczny bój o 4. miejsce, nie mogłem przegrać i się udało. Z Dziadkami nie wygrać nie mogłem, chociaż ustawiły się w końcu prawidłowo w obronie, a ja nie dopilnowałem zmiany :)

Osobiście także kibicuję Krasnalom, ale pragnę zauważyć fakt, że są one jedynym klubem, który dwukrotnie grał z wyprzedaną Zavką. Jeśli jednak Biała awansuje do finału PP - odpuści ostatnią kolejkę (brak szans na mistrzostwo) i mistrzem zostanie Future Zabrze. Ułożył się sezon zaskakująco :)

Pozdrawiam!

Fakt, Krasnale miały bonus w postaci dodatkowego meczu z wyprzedaną Zavką.

Ale jeśli Biała wejdzie do finału PP to faktycznie pozamiatane... A właśnie domowy remis z Białą narobił tyle problemów Limarowi...

A mnie umknął Twój mecz z Dociekaniami Filozoficznymi, szkoda :(

Kontra była chyba bardzo ładnie ustawiona, ale raz się przebił środkiem plus korner. Bardzo pechowo musiało polosować Twoje akcje skoro przy dwóch wchodzących atakach tylko jedną raportowało.

Eiinaar napisał:

A mnie umknął Twój mecz z Dociekaniami Filozoficznymi, szkoda :(

Kontra była chyba bardzo ładnie ustawiona, ale raz się przebił środkiem plus korner. Bardzo pechowo musiało polosować Twoje akcje skoro przy dwóch wchodzących atakach tylko jedną raportowało.

Szkoda, ale w tym sezonie gra precyzyjnie trafiała kontuzjami w moje najczulsze punkty. W tym meczu nie mógł zagrać mój najlepszy obrońca... Prawie cały sezon z głowy miał magiczny pomocnik, któremu skiba "przybił piątkę". Pocieszam się, że nie pokazałem jeszcze całego potencjału, a 4. miejsce jest na wyciągnięcie ręki - to świetny wynik!

Pozdrawiam

Szkoda, że Limar sam się z skreślił... Tak to jest jak gra się na wyjeździe z Dziadkami i to jeszcze leśnymi :)

Gratuluje czwartego miejsca, bez treningu ogólnego to faktycznie robi spore wrażenie...

Jakie masz plany na przyszły sezon? Walczysz o utrzymanie, czy stać Cię na podjęcie walki o mistrzostwo?

Eiinaar napisał:

Gratuluje czwartego miejsca, bez treningu ogólnego to faktycznie robi spore wrażenie...

Muszę Cię rozczarować - nic poza ogólnym w tym sezonie nie trenowałem :P
To skiba konsekwentnie trwa przy swoich podaniach :)

Teraz przechodzę niemałą rewolucję i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kategorycznych deklaracji wolę unikać :)

Ursyn napisał:

Eiinaar napisał:

Gratuluje czwartego miejsca, bez treningu ogólnego to faktycznie robi spore wrażenie...

Muszę Cię rozczarować - nic poza ogólnym w tym sezonie nie trenowałem :P
To skiba konsekwentnie trwa przy swoich podaniach :)

Teraz przechodzę niemałą rewolucję i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kategorycznych deklaracji wolę unikać :)

Hmm, a pisałem o 22 zatem w sumie o młodej godzinie... To, że Skiba uparcie trenuje podania to akurat wiem, nie wiem czemu zasugerowałem się, że Ty także :)

Myślałeś o zrobieniu takiego manewru żeby zagrać jeden/dwa sezony pełną parą w E-klasie z bardzo wysokimi pensjami, zdobyć majstra a potem wyprzedać skład i spaść do 3/4 ligi?

Craiova Champions ma pensje na takim poziomie, że do wygrania E-klasy raczej spokojnie by wystarczyło, a i w HM jak widać niszczył rywali :) Jaką trzeba by mieć wówczas rezerwę finansową (przy pensjach 8 baniek)?

Ufff, udało się utrzymać jednak. Miło :)

Myślałeś o zrobieniu takiego manewru żeby zagrać jeden/dwa sezony pełną parą w E-klasie z bardzo wysokimi pensjami, zdobyć majstra a potem wyprzedać skład i spaść do 3/4 ligi?

Jaką trzeba by mieć wówczas rezerwę finansową (przy pensjach 8 baniek)?

Nie wiem, czy to do mnie też pytanie, ale pozwolę sobie coś skrobnąć, bo dawno nie zaglądałem.

Zakładając, że wygrywasz wszystko jak leci i grasz bardzo długo w PP, a kibice walą na stadion (90k, powiedzmy) jak oszalali, to przy pensjach 8 baniek i tak jesteś po sezonie w plecy ~85 baniek. Jeśli chcesz potem poszaleć też w HM, to musisz doliczyć jeszcze 50, bo HM kończy się chyba jakoś po połowie sezonu. Nie wiem, czy w ekstraklasie stać na to kogokolwiek, nie mówiąc już, że te 8 baniek pensji wcale niczego nie gwarantuje, i spokojnie można skończyć sezon bez żadnego trofeum (1-2 dłuższe kontuzje + 1-2 pechowe remisy/porażki i już ktoś inny może wygrać ligę.
Nie wiem też, jak wtedy zachowaliby się inni, czy na mecze z takim delikwentem nie wzmacnialiby się dodatkowo, a do tego włączali motsa.

Mnie osobiście taki manewr nie kusi. Szkoda by mi było niszczyć coś, co tak długo budowałem dla jednego sezonu szaleństwa. Dodatkowo, robiąc taki manewr z góry stawia się wszystko na jedną kartę, bo jak coś nie wyjdzie, to wszystko szlag trafi. Znaczy jak wygram, to radości wielkiej nie ma, bo tak miało być i tego się spodziewałem przy takich pensjach. A jak przegram, to dupa zbita, bo przecież miałem wygrać ;))

Jakbym miał 200 luźnych baniek na koncie, to bym się zastanowił nad takim zrywem. Rezerw finansowych mam jednak niewiele i preferuję model bardziej efektywny ekonomicznie :)

Podobnie jak skiba, nie chciałbym stawiać na szali wszystkiego co do tej pory osiągnąłem dla niepewnej, jednorazowej przygody. Dodatkowo, czuję się sentymentalnie związany z moim składem, co w podejmowaniu racjonalnych decyzji kadrowych nie pomaga, ale jaka frajda, że 7 zawodników którzy wygrywali dla mnie PP nadal jest w pierwszym składzie :)

Desperacko szukałem ostatnio jakiegoś sposobu, żeby podreperować swoje finanse, zwiększyć kapitał. Poważnie rozważałem opcję odpuszczenia sezonu w eklasie, połączoną ze skilltradingiem, co przy odpowiednio dużym zaparciu dałoby ponad 60 baniek w ciągu sezonu. Na razie jednak zrezygnowałem z tej opcji, bo ciągle mam potencjał - zeszły sezon nie był perfekcyjny, skład uzupełniałem w mało przemyślany sposób, w kilku meczach dałem ciała. Dokonam niewielkich korekt w składzie, utrzymam pensje w ryzach na poziomie 3 baniek i zobaczę co z tego wyjdzie...