No Ciebie oceni na pewno

Sprawa ma sie taka,ze robi sie jednak z powodu kryzysu goraco w firmie w zwiazku z tym dla bezpieczenstwa rozeslalem CV do kilkunastu firm, dzis bylem nawet na rozmowie w MILLENIUM BANK. Sie zobaczy co z tego wyjdzie. Obym tylko sobie nie pogorszyl i zamiast bulek pendraki kupowal

Może w nowej robocie będzie lepiej zarabiał, nie traćmy nadziei

Panowie,

macie może w pobliżu swojego miejsca zamieszkania jakiś dobry bar,
w którym serwuje się takie słynne drinki w stylu:
Mojito, Manhattan, Cuba Libre, Pina Colada, Krwawa Mary, Tequila, Sex on the beach itp...

a jeśli tak, to jak takie bary sobie radzą finansowo, mają klientów?

Jutro ide na drugi etap,ale takie zarobki o jakich wspomniala pani od HR, ktora prowadzila rozmowe to niech sobie w dupa wsadza. Zobaczymy jutro. A co do barow. Ja we Wroclawiu mam ulubiony -JAZZDA, ze znajomymi barmanami i ochroniarzami ze wzgledu na czestotliowsc bywania swego czasu. W sobote ide tam oblewac sesje. A co Cie konkretnie interesuje? Bo o Krwawej Marysi i Wscieklym wiem wiele. A i Pinacolde nad ranem na smaka sie przepusci przez gardlo...

Praqol napisał:

pewnie MacKill jako pierwszy alkoholik PMP coś Ci na ten temat doradzi

no i znowu zaczynasz, a to że raz upiłem się na forum nie znaczy że jestem alkoholikiem

Piotrek powiem tak : Kwestia lokalu i towarzystwa. Akurat Jazzda o ktorej mowilem to klub stosunkowo drogi i raczej ludzie pija wlasnie wynalazki, bo Mary czy Psiak sa bardziej "prestizowe" niz wódzia albo piwo. Rzecz jasna bywam tez w innych lokalach, gdzie  piwo i wódka to pewnie 80-90% sprzedazy. Kwestia ukierunkowania sie na takiego a takiego klienta.

prondzyn napisał:

No tak, wiem że bar z takimi bardziej prestiżowymi drinkami jest droższy,
ale chodzi mi o to czy ma on dużo klientów?
Czy znajduje się sporo ludzi, którzy chętnie taki bar odwiedzają
i płacą za taki "prestiż"?

to wszystko zależy odlokalizacji... ja tam takie drinki (droższe i tańsze) przez dwa lata robiłem... i zbyt na to jest ale zależy od miejsca.... jakieś pytania co do driniaczów to wal śmiało...

Na początek może napiszę naj tańszy i naj lepszy... ale z dziewczyną można posączyć bo one takie uwielbiają do szklany  wlewasz Wyborowej Cytrynowej (0,5l. około 22pln) dodajesz kostki lodu i 2 plasterki cytryny (jak dla dziewczyny to może być sok z cytryny, ale nie przesadzić) i zalewasz to Spritem... wg. uznania...