tytaniczny
opowiadaj mackiss gdzie byles jak cie nie bylo i co robiles ???
Offline
nadprzyrodzony
W wątku nocne gadki głos chciałbym zabrać i ja. Chciałbym przedstawić moje rozważania na pewien temat.
W federacji PMP byłem około 4 tygodni, nie trafiłem tam od razu z prostej przyczyny... nie wiedziałem, że takowa istnieje. Dopiero kolega Eiinaar zaprosił mnie do Federacji i tak zaczęła się moja przygoda z tą społecznością. W czasie bycia "wewnątrz" jakoś tam lekko zaakcentowałem swoją obecność i myślę, że ktoś po moim odejściu zapamiętał, że był taki gość co się ochman zwał i sadził głupoty na wewnętrznym forum PMP.
Po odejściu (koniec supka- naturalna sprawa) trafiłem do zewnętrznego forum dzięki koledze Wilu_PMP, do tej pory jestem tu i powoli wtapiam się w strukturę, hierarchię i klimat tego forum. I tu zaczyna się część właściwa. Zarówno wewnątrz jaki na zewnątrz federacji liczba osób aktywnych sięga kilkunastu, góra około dwudziestu kilku, a to raczej smutne. Smutne dla tych, którzy się udzielają i dobro Federacji mają jako pewną wartość w świecie HT (nie mieszać jako jakąś wartość życiową). Na ten czas w Federacji "jest" 100 osób, ma zewnętrznym 55 osób. Pytanie jakie mi się teraz objawiło brzmi: jaką wartość ma Federacja sama w sobie i jaką w porównaniu z innymi federacjami? Matematycznie rzecz ujmując ta ocena wypada dosyć słabo:/ I muszę przyznać, że sam się do tego przyczyniłem, ale teraz to do mnie dotarło...
Otóż zacząłem zabawę w "zewnętrznego rekrutatora - penetratora PMP". Mając trochę czasu do dyspozycji zacząłem pracować na rzecz FPMP, "podróżowałem" po świecie HT, przeprowadzałem krótkie rozmowy z potencjalnymi członkami do federki. Z pewnym zadowoleniem informowałem Prezesa o nowych nabytkach, kilka osób na dzień napawało pewną dumą... W pewnym momencie tej zabawy napotkałem V ligowca, który wyraził bardzo dosadną aczkolwiek mocno prawdziwą opinię. Otóż rzekł, że PMP jest dziwną federacją nie nastawioną na jakość członków lecz tylko na ich ilość i na głupie statystyki. Fraza ta była jak grom zeusowski z posępnego nieba. Doszło do mnie, że zbieram "cyferki", puste aliasy. Liczba członków wzrastała, a na forach te same mordy po smalcu, nikogo nowego... Usiadłem, pomyślałem i stwierdziłem, że moje działanie mogło narazić imię Federki na szwank i opinie, które jej się nie należą, a więc i jej członkom.
Informuję, że swoją działalność zawieszam, nie ma już rekrutacji z mojej strony i w pewnym sensie proszę, aby inni też tego nie robili (chyba, że mają 100% kandydatów, którzy swoją osobą będą realnie tworzyć FPMP). W tym przypadku myślę, że lepiej żeby nas (właściwie Was) było mniej, a jednak bardziej zaangażowanych niż żeby istniała rzesza członków-cieni z grupą nakręcającą całe życie Federacji. Jednocześnie chciałbym przeprosić za to, że moje działanie mogło narazić któregoś z członków na niemiłe, nieprawdziwe komentarze. Tyle.
Offline
błyskotliwy
Przejąłeś się zdaniem 1 Vligowca? Moim zdaniem, im więcej ludzi, tym więcej aktywnych członków Fedracji. Z początku może przerażać ilość wątków i nieprzeczytanych postów (u mnie tak było), ale zanim ktoś to ogarnie i zacznie się udzielać w FPMP, to minie trochę czasu, efekty przyjdą prędzej czy później
A jak się komuś u Nas nie podoba, to może najnormalniej w świecie odejść.
Myślę, że werbowanie nowych ludzi, to nie tylko walka o statystyki...
Pozdro
Offline
nadprzyrodzony
Nie odpowiem przed 22
Offline
nadprzyrodzony
Zdanie V ligowca było jednym z wielu zdań, które usłyszałem, ale to miało najlepszy wydźwięk Moim zdaniem rozejrzyj się na tym forum i powiedz gdzie widzisz więcej aktywnych członków Federacji? Byłbym za tym właśnie, że jak się komuś nie podoba to out, ale jak ktoś egzystuje jak roślina ... to też out. Niestety. To Twoim zdaniem werbowanie nowych członków to walka o co jeszcze, bo że o statystyki to już sam przyznałeś?
Ostatnio edytowany przez ochman86_PMP (2009-07-08 22:07:19)
Offline
błyskotliwy
Może źle się wyraziłem, ale chodziło mi o to, że to nie tak do końca walka o statystyki, chociaż też. Im liczniejsza grupa ludzi w federce, tym więcej osób będzie chciało do niej wstąpić, bo będą widzieli, że jednak komuś się coś musi podobać w federacji
Offline
nadprzyrodzony
Castle nie łam zasad! Ja odpowiem po 22
Offline
nadprzyrodzony
Castlevana_PMP napisał:
Im liczniejsza grupa ludzi w federce, tym więcej osób będzie chciało do niej wstąpić, bo będą widzieli, że jednak komuś się coś musi podobać w federacji
Ale widzisz, w tym co piszesz tylko potwierdzasz moje spostrzeżenia. Znowu pewnie gdzieś napiszesz, że ochman jest chory na cyferki i inne takie... Każdy prezes czuje się w pewien sposób pewniej i bezpieczniej gdy "jest" w mocnej federacji. Piszę "jest" bo tak naprawdę to tylko egzystuje w niej... Do mnie dalej nie trafia to, że w federce jest ponad 100 osób a aktywnych użytkowników dziennie jest około 15-20...
Ale zakończmy ten temat (o ile ktoś chce, bo ja nie ) bo jeszcze sprowokuje wiele osób i będą chcieli piwo albo coś
Offline
błyskotliwy
bNie sądzę, że jesteś chory na tym punkcie, po prostu chciałbym, aby w Federacji było jak najwięcej osób, co automatycznie zwiększyłoby liczbę aktywnych. Marzeniem są sami udzielający się Prezesi Sorki, że napisałem poprzedniego posta przed 22:00, lecz jednocześnie było to po 22:00 poprzedniego dnia ;p
Offline
nadprzyrodzony
wybaczone
Offline
błyskotliwy
Podziękowane
Offline
mistrzowski
Ciekawa dyskusja i ciezko mi odpowiedziec na ten klin ktory nam zadales Ochman, niestety chyba prawdziwy i pewny... Ze dzis mam za soba klotnie z baba i zmecznie po calonocnej jezdzie nad morzem odpiwem przy najbliszszej mozliwej okazji
Offline
jako, że założyłem ten wątek pozwolę sobie nagiąć zasady i napisze krótką przed 22.
Pamiętam jak sam wchodziłem do tej federacji (zwerbował mnie.....no właśnie? Kornuś to Ty? nie pamiętam...) było nas ok. 40 jeżeli dobrze pamiętam... na początku - oczywiście nic się nie pisało bo człowiek nie wiedział jaka będzie reakcja a tak na poważnie to miałem w tyle tą federację. później jakoś to wszystko się zaczęło zmieniać człowiek przywykł do tych zapija... znaczy zmęczonych twarzy () i jakoś to poszło....
Później
był czas kiedy to człek siedział zalogowany bez mała jak monopolowy 24h/dob. ale to wszystko dlatego, że "byli" tacy ludzie jak :
Kornel
Praqol
Donlisu
Pan Tomasz (stare Wygi wiedzą o kogo chodzi)
i to właśnie Oni sprawili że FPMP mnie pożarła i wypluła moje ścierwo na glebę.
Teraz
praca, brak suppka (tak to też), szkoła i coraz większa córka nie pozwalają mi na takie zachowania jak kiedyś. cóż życie
Teraz
gdy wróciłem z Norwegii ilość nie przeczytanych postów mnie przygniotła i tak jakoś już zostało niestety...
ale do
Meritum
sprawa jest prosta: więcej ludzi większe szanse na aktywne forum. a to że ktoś uważa że Federacja idzie na masówkę to chyba jego problem. jeszcze Kwiato nie przystawia nam coltów do głów i nie każe wyrabiać 300% normy. Jeżeli jedna opinia sprawiła to, że zmienia się zdanie więc może tak naprawdę sami nie wierzymy w to co robimy bądź też tego nie lubimy robić....
rzekłem.
Offline